środa, 19 stycznia 2011

SAA. Jak to działa?

Co sprawia, że nasze mięśnie rozrastają się w znacznie szybszym tempie podczas stosowania dopingu? Postaram się w prosty sposób przybliżyć to wszystkim zainteresowanym z molekularnego poziomu. Myślę, że błędne przekonanie o "magiczności" SAA bierze się właśnie z nieświadomości w tym temacie. Ja osobiście wolę wiedzieć dlaczego otwierając lodówkę włącza się światło

Poglądowa animacja w bardzo uproszczony sposób ukazuje, jak proces ten przebiega.
 http://www.youtube.com/watch?v=Dxyq8GAWbpo&feature=player_embedded

Wyobraźmy sobie, że przedstawiona komórka jest miocytem-czyli naszą komórką z których zbudowane są mięśnie. Jak widać receptor, na naszym filmiku struktura zielonego koloru znajduje się wewnątrz jądra komórkowego (nucleus). SAA- przykładowo testosteron, metanabol etc., na filmie koloru czerwonego po wstrzyknięciu przemieszcza sie przez błonę komórkowa, zarówno komórki jak i jądra. Następnie po rozpoznaniu łączy sie z receptorem. Po połączeniu następuje strukturalna modyfikacja-(receptor pod wpływem SAA zmienia swój trójwymiarowy kształt)-, która umożliwia pełnienie funkcji tzw. enhancera(wzmacniacza). Podobnie jak wzmacniacz muzyczny, wzmacnia on odpowiedni sygnał. Wzmacniacz muzyczny prąd a wzmacniacz w postaci receptor+SAA proces transkrypcji(przepisywania) kodu zawartego w DNA na mRNA. Nasilenie i przyśpieszenie tego procesu powoduje powstanie większej ilości mRNA, które jest zapisem struktury wszystkich białek jakie powstają w organizmie m.in. aktyny i miozyny- budulca naszych mięśni. Należy zwrócić uwagę na fakt potęgowania procesu transkrypcji przez steroidy, natomiast białko naszych mięśni powstaje w kolejnym następującym procesie zwanym translacją. Nasz metanabol spowodował wytworzenie olbrzymiej ilości matryc.

Tak jak matryce do wyrabiania monet, matryce w postaci mRNA potrzebują do rozbudowy naszych mięśni budulca-pełnowartościowego białka w dużej ilości. Podobnie jak w mennicy braknie budulca do wyrabiania monet, (czyli odpowiednich metali) matryce do ich wyrobu przestaną funkcjonować zgodnie ze swoim przeznaczeniem. Jeśli nie będziemy dostarczać w naszej codziennej diecie odpowiednich ilości pełnowartościowego budulca(białka) i energii, to tak jakby mennica dysponowała całym stosem najlepszych matryc, lecz brakowało budulca np. stali-pieniędzy/mięśni z tego nie będzie.

- Zwiększona aktywność czynnika wzrostu (np. GH, IGF-1, itp.)
- Lepsza aktywacja mieśniowopochodnych komórek macierzystych (np. komórki satelitarne zwoju rdzeniowego)
- Zwiększona liczby jąder miozynowych (w celu utrzymania proporcji ilości jąder do ilości cytoplazmy)
- Bezpośrednie powstawanie nowych miofibryli (włókien miozynowych).

 

 Tak w skrócie i wielkim uproszczeniu przebiega wzrost naszych mięśni.Wynika z tego jasno, że bez diety nic nie wskóramy- saa to nie cuda na patyku, które same zbudują nam mięśnie.




ź

źródła: www.sfd.pl, www.wikipedia.pl

6 komentarzy:

  1. Czy nie ma się większej satysfakcji kiedy dojdzie się do dużych mięśni w sposób naturalny?? Po co brać to świństwo i zatruwać organizm? Szkoda zdrowia i wątroby, żeby być tylko przypakowanym. Niektórzy chcieliby mieć zdrowie i go nie mają, a Wy tylko je sobie marnujecie

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie Wy... tylko sterydziarze, na UwB nie stosuje się tego typu środków. Ciężki trening i setki wyrzeczeń są kluczem to osiągnięcia stawianych sobie celów

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mówię o Tobie, Meju czy Bokserze! Tylko o osobach, które biorą!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bez koksu nie przeskoczysz.
    Tylko do pewnego momentu jest ok.
    Gdy chcesz przekroczyć wyższy poziom dieta i ćwiczenie nie wystarczy

    OdpowiedzUsuń
  5. Suple ,dieta, trening, sen,to podstawa
    Oczywiście wytrwałość to podstawa sukcesu pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Suple ,dieta, trening, sen,to podstawa
    Oczywiście wytrwałość to podstawa sukcesu pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń